archiwum forum cream.software

Dzisiaj utworzyłem kilka dokumentów generujących nagłówki stron.
Jakież było moje zdziwienie, gdy parser php zaczął krzyczeć, że na wyjściu coś już zostało wyplute.
Na nic zdała się analiza skryptów, przed kodem php nic nie było widać,
przejżałem te skrypty nawet w notatniku.

W końcu wpadłem na pomysł, aby otworzyć dokumenty phpEditem.

Oto co widać w pajączku:

<?
if (!isset($_POST['jezyk'])){$_POST['jezyk']="de";}
setcookie ("jezyk","", time() - 3600);

a o to co widać w phpEdit po zapisaniu powyższego kodu za pomocą pająka:

<?
if (!isset($_POST['jezyk'])){$_POST['jezyk']="de";}
setcookie ("jezyk","", time() - 3600);


Cóż to za tajemnicze trzy znaki, które ukryte są w naszym edytorze?

Po usunięciu ich w phpedicie wszystko zaczęło działać.
Po ponownym zapisaniu dokumentów w pająku znowu kicha i ukryte krzaki.

F8 > inne > edytor > dokumenty > zapisywanie dokumentow > nie dodawaj trzybajtowego naglowka dla plikow UTF-8

thx, nie dokopałbym się do tej opcji

Im więcej opcji tym trudniej znaleźć te ustawienia które nas interesują.

Oczywiście można w nieskończoność rozbudowywać konfigurację programu.
Tylko czy taka możliwość jak: wyświetlanie bądź nie, przycisków zamykania dokumentów (takie krzyżyki w zakładkach) jest takie ważne? Można jeszcze dodać czy mają się pojawiać po lewej czy po prawej stronie, a może jeszcze powinny być w obrysie?
Albo: „ustaw okno wyszukiwania aby nie zasłaniało szukanej frazy” - bardzo przydatna opcja, bo może ktoś lubi bawić się w przeciąganie okienek.

A poinformować użytkownika że dana opcja będzie działać po ponownym uruchomieniu programu. Po co, niech się ludzie domyślają czy trzeba zresetować program czy może coś źle zaznaczyliśmy.

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest opcja exportu i importu ustawień (w ustawieniach F8). Ale chyba od niedawna i nie sprawdzałem jak działa.