Wątek z archiwum forum

Yo :p :))
Niom to tak:

(1)W domciu mam 256 ramu(win me), zwykle odpalam: creative playera, pajaka (2 do 3 dokumentow), corela, ssh2, ie*3, w tle pracuja caly czas: norton antywirus, gadu-gadu, supelek, zonealarm. Przy takiej konfiguracji i tylu programach moge spokojnie pracowac. W momencie kiedy chce na chwile zasilic sie czyms wiecej chociazby takim photopaintem albo icq, moze to doprowadzic to wyczerpania sie zasobow, jednakze traktuje to jako hobby i w domu nie mialem zadnych problemow zwiazanych z praca na pajaku 4.8.1. (no moze poza wersja 4.7.2 lub 4.7.5 - ktora chyba rzeczywiscie miala cos skopanego z wykorzystaniem zasobow)

(2)W pracy mam 196 ramu(win 98se) i glownie: outlook 2000 (non-stop), pajak, vibank (taki nasz system do obslugi klinetow internetowych - pisany w javie chyba z biblotekami java4swing), ie*3, word 2000. W tle pracuja norton antywirus, moonwalker. Taka konfiguracja jest odpalona przez prawie caly dzien, poniewaz zdaza sie, ze padaja zasoby ale mysle ze na to sklada sie reszta aplikacji + same windy, w ktorych po prostu dochodzi do przepelnienia stosu pamieci po wielu minutach pracy.

(3)W domciu przy max 2 godz pracy nie mialem takich problemow, natomiast w pracy po jakis 4 - 5 musze z regoly kompa restartowac bo system ma za malo zasobow.

(4)Sprawdz jeszcze jedna rzecz, kiedys mialem taki przypadek, przejzyj nozki pamieci, czy niema tam przypadkiem zadnej rysy. Dawno temu chociaz mialem 128 (2*64) ramu w domciu prawie nie moglem korzstac z kompa i nie mialem pojecia dlaczego, zeby bylo smieszniej problem wyszedl jak dokupilem pamieci do 256, to okazalo sie ze jedna z 64, ma ryse na jednej z nozek i jak dlugo popracowala to wszystko sie wieszalo (trzeba bylo ja wysalc w kosmos bo nic sie z nia nie dalo zrobic).