Switch to full style
Forum dyskusyjne poświęcone zagadnieniom jezyka HTML i Flash oraz tworzeniu stron WWW.
Odpowiedz

10 października 2003, o 11:25

11 października 2003, o 00:13

11 października 2003, o 13:38

11 października 2003, o 23:41

12 października 2003, o 07:49

HuH, niezłe!
Przejrzę sobę tę książkę - dziękuję Ci stokrotnie. Już czaję troszkę o co chodzi - czas na trening :) - wszak on czyni miszczem, hehe. :mrgreen:

13 października 2003, o 18:59

To Domel:
No tak, a my znowu mówimy o dwóch różnych rzeczach... Myślę więc, że nie powinieneś myśleć, że powinienem myśleć tak, jak myślę, że Ty myślisz!

Ty piszesz o Sieci i typach MIME, ja o pracy z dysku lokalnego i plikach nie mających oznaczonego typu MIME (np. TXT). Zresztą nawet HTA ma zwykle text/html - co pewnie określisz jako błąd. Owszem, HTA można uruchomić ze zdalnego serwera (i wtedy wszystko co piszesz, łącznie z application/hta, ma zastosowanie) tyle, że HTA raczej nie do tego służy, a działanie takie jest równie bezpieczne jak podgrzewanie granatu w ognisku.

Przypominam, że mówiliśmy o interpretacji kodu strony przez Explorera (co też jest uproszczeniem, bo HTA otwiera nie Explorer, lecz "HTML Application host" korzystający z mechanizmów Explorera). Otóż kod ze strony *.htm jest interpretowany tak samo na stronie *.hta, przez co nazwałem te strony "takimi samymi". To była przecież idea HTA - umożliwić ludziom pisanie "programów" o funkcjonalności zbliżonej do EXE przy pomocy DHTML. Czy jest to zgodne ze specyfikacją HTML4 (bo rozwiązanie pochodzi z tego okresu)? Oczywiście nie. Ty nazywasz takie niezgodności "błędami" (co jest słuszne z Twojego "punktu siedzenia"), ja - dodatkowymi możliwościami.

Oto przykład. Baaardzo prosty plik test.htm:

<HTML><HEAD></HEAD><BODY>Witaj!</BODY></HTML>

Baaardzo prosty plik test.hta:

<HTML><HEAD></HEAD><BODY>Witaj!</BODY></HTML>

Czy można je nazwać takimi samymi? Niech każdy sam rozstrzygnie...

Pozdrawiam
Paweł Rajewski

PS
Wycofuję się z tego wątku, bo można tak ciągnąć w nieskończoność...

14 października 2003, o 20:23

Przy okazji typów MIME i standardów. Osoby przesiadające się na XHTML niech przeczytają sobie artykuł http://www.xml.com/pub/a/2003/03/19/dive-into-xml.html. Przystępny i bardzo pouczający (Domel się ucieszy, że polecam takie rzeczy!).

Pozdrawiam
Paweł Rajewski

15 października 2003, o 23:12

To gr_urban:

Na swojej stronie napisałeś:

Poniżej, (...) są cztery obrazki, każdy o wymiarach 167x53px. DIV-y mają wymiary 334x106px. Na zdrowy rozum to obrazki powinny się zmieścić w obu DIV-ach, ale tak nie jest. (...) IE6 powiększa div-a w pionie. Obrazki wyświetla pionowo. Na dodatek robi jeszcze odstępy między obrazkami

A wiesz dlaczego? ;-)

1. Problemem są znaki wstawione pomiędzy elementami IMG (w tym przypadku jest to "Enter" składający się z dwóch znaków). Obrazki wyrównywane są domyślnie do linii bazowej, a nie do linii dolnej pisma i stąd odstępy poniżej i z prawej strony obrazka jeśli w tym samym wierszu jest jakiś znak (a jest "Enter"!). W efekcie obrazki nie mieszczą się w DIV ani w poziomie, ani w pionie i są przerzucane do nowych wierszy. Wpisz obrazki "ciurkiem", a problem zniknie.

2. Zniknie, ale tylko w IE6 pracującym w "nowym" trybie. W starszych (np. moim IE5.5) i w IE6 w trybie "starym" obrazki nadal będą pionowo (choć już bez odstępów), a przyczyną jest obramowanie DIV. Szczegóły w artykule "Internet Explorer a CSS" w dziale artykułów tego serwisu.

Ot, taka pułapka...

Pozdrawiam
Paweł Rajewski

16 października 2003, o 02:35

16 października 2003, o 21:11

Odpowiedz