Nie dogadałem się z nimi, ale co się okazało...
Wczoraj wywaliło nam telefon (brak sygnału), u mnie neostrada co 15 minut się rozłącza, a jej sprawność spadła do jakiś 30% - gorzej niż modem

Dodatkowo pojawił się problem z łączeniem do serwerów - po prostu musiałem kilka razy klikać te same linki. Kompletne dno.
Przyszli spece naprawić telefon, aparaty OK, no to idą do kabla, na pierwszy rzut oka OK, patrzą pod tynk, a tam woda i pierońskie zwarcie

Ponieważ kabel był 0,5 centymetra poza ich terytorum (pod tynkiem) -> jest już nasz -> musiał to naprawić tata
Już wszystko jest jak dawniej. Nie poznaje kompa
PS. Podczas trwania awarii mój Apache też znacznie zwolnił, z nie korzystałem w moim serwisie z żadnych zewnętrznych plików - teraz ma takiego kopa, że będę pisał strony 2x szybciej