przez momorgan » 2 lutego 2006, o 20:00
Witam,
Nie wiem, co powoduje wahanie autorów Pajączka przed wpłynięciem na obce wody. Może są jakieś powody techniczne i prawne? Bo nie sądzę, aby była to kwestia tłumaczenia. W ciągu ostatniego roku przejrzałem kilkadziesiąt web-edytorów zagranicznych (no, może ok. 20) i rezultat jest taki, że od niedawna jestem nader zadowolonym właścicielem licencji Pajączka i obiecującego Galernika (obiecujące są wypowiedzi autorów na forum). Moi Drodzy, porzućcie trwogę i wahanie - ruszajcie na podbój globalnej Sieci i dajcie szansę obcojęzycznym użytkownikom poznania zalet Pajączka. Pozdrawiam Piotr W.